Stanisław Michalkiewicz o ostatnich wydarzeniach na scenie teatru politycznego
"Korzystając z okazji, chciałbym odpowiedzieć na publikację pana Antoniego Zambrowskiego, który delikatnie skarcił mnie za niewłaściwy stosunek do kwestii polsko-ukraińskiej, że przesadzam z wpływami banderowców i charakterem ideologii Dymitra Doncowa. Być może tak jest, ale gdyby to Antoni Zambrowski stał na czele banderowców, to może bym się z tymi wszystkimi zarzutami zgodził. Problem jest w tym, że tak nie jest, kolega Zambrowski ma dobre chęci, ale one nie wystarczą, by zmienić charakter ideologii nacjonalistów ukraińskich... Jak powiedział pewien wolarz do cesarza Wespazjana: wilk zmienia tylko skórę, lecz nie obyczaje. Ale wróćmy do sceny politycznej: dzieją sie rzeczy radosne, został ustanowiony przez pana premiera Tuska Dzień Radości Narodowej, nawet nie tylko dzień, ale może i cały tydzień, miesiąc, a może i nawet cały rok radości - tym bardziej, że można domyślić się, że za czasów premierostwa pana Kaczyńskiego polska reprezentacja nie tylko nie strzeliłaby Belgom goli, tylko ze wstydu strzeliłaby ze trzy samobójcze gole, by, że tak powiem - podkreślić swój stosunek do »faszystowskiego rządu«" - Stanisław Michalkiewicz, jeden z najwybitniejszych publicystów prawicowych i stały współpracownik witryny ASME, komentuje najnowsze wydarzenie "polskiego regionu UE"...
Zapraszamy do "polubienia" naszego profilu na Fejsbuku:
[ Ссылка ]
![](https://i.ytimg.com/vi/pgZJcWx7Nqk/mqdefault.jpg)