bit: Fler - Nie an mich geglaubt (instrumental)
Tekst:
[GwardeK]
Wiele imion ma chociaż ty wielbisz to jedno
już od kołyski doceniasz brzmienia jego piękno
gdy inne bledną ty masz Jej miano na ustach
matka jest jedna wiele pokoleń zrodziła w bólach
tak wiele serc poległo idac na śmierć ramię w ramię
po wolność, po chwałę, oddani tej jednej sprawie,
wierni zawsze, ginąć było dla nich zaszczytem
bo honor kazał strzec tej miłości na całe życie
a dziś już tak niewielu o tym pamięta
przyzwyczajeni do Niej że jest i będzie wieczna
wielu chce dziś dla siebie mieć ją na wyłączność
jakby była tanią dziwką chcą spędzić noc z nią
nad ranem zostawić Ją samej sobie bezkarnie
bo przecież nie odezwie się słowem na traumę
mają recepty dla Niej gotowe i wizje piękne
populizm est furor lingua omnipotente
lecz gdy nie wyjdzie i tylko paru przy Niej zostanie
z troską oddaniem będą leczyć Jej ranę
po jej niedoli pozostanie tylko blizna
rozpoznasz tych dla których jest to wartość najwyższa!
[SaidoKa]
Zawsze powinna być uosobieniem miłości i dumy,
Choć w słowach o niej u tak wielu gości populizm,
Nigdy nie składaj innej deklaracji wierności,
Mimo wszechobecnej gloryfikacji europejskości,
Szanuj ją jak matkę choć by Cię kusiło folgować,
I nie zapominaj nigdy, że to miłość bezwarunkowa,
I choć nie ma granic, daj jej lojalność i siłę,
Oddaj cześć bohaterom dzięki którym dziś żyjesz,
Wielu twierdzi, że jest w miejscu w którym masz dobrze,
Gówno prawda, skoro nie potrafię o niej zapomnieć!
Dziś znam jej ułomności, ale też wiem jaka była,
Zmysł mam i wartości, które mi siermiężnie wpoiła,
Wiem gdzie jest moje miejsce i gdzie moja rodzina,
Choć przeklinam rząd, który na każdym kroku nas dyma,
Żadna siła nie wymaże tradycji! To od kołyski wpajane,
Jak Rejtan stanę w jej obronie, bo to dla mnie fundament!
![](https://i.ytimg.com/vi/qgK5qB_iZd4/mqdefault.jpg)