Impreza odbyła się 8-go Kwietnia 2007 roku w Hali Arena w Poznaniu.Agencja MDT słynie z tego, że obok znanych sław muzyki elektronicznej promuje artystów, których nazwiska nie są tak rozpowszechnione, ale zawsze są gwarancją wysokiego poziomu muzycznego. Zapewnia to dużą różnorodność artystyczną na imprezach. Nie mogło być inaczej i tym razem. Revolution 2007 było mocno trancową imprezą, a jeśli ktoś narzeka na brak imprez, nasyconych tym właśnie stylem, nie powinien w ogóle się przyznawać, że nie był obecny tego wieczoru w poznańskiej Arenie.Event jak wskazywała zapowiedź tego wydarzenia utrzymany był w klimacie lat 60-tych, miłości, kwiatów i tzw. „pacyfek". Na scenę zostały wprowadzone dwa pojazdy z minionej epoki „mikrobusy", odpowiednio podrasowane na tę okazję. Konstrukcja sceniczna była raczej skromna albo po prostu inna niż zawsze, jednak ton, w jakim była utrzymana impreza nie wymagał większych ozdób.
Moje Revolution of Love rozpoczęło się wraz z występem młodego, niespełna 20 letniego adepta sztuki DJskiej, DJ Fafaq - czyli Fucking Annoying Frequently Asked Questions. Całkiem dobry występ zaliczył Orjan Nielsen - młody Finlandczyk, od pierwszych sekund zachowywał się bardzo żywiołowo. Początek był bardzo melodyjny, płynne przejścia. W momencie, kiedy zagrał „Megashire" Kyau and Alberta vs. Marc Mauberga dla mnie impreza zaczęła się na dobre. Każdy kolejny występ poprzedzany był fragmentem piosenki Jefferson Airplane „Somebody to love". Pozytywny akcent, tym bardziej ze publiczność również brała udział w zapowiedzi śpiewając ten refren.Jeśli chodzi o efekty specjalne, to od dłuższego czasu uważam, że mocną stroną eventów MDT są pokazy laserowe. Nie oczekiwano na specjalny moment, pojawiły się już wcześnie, początkowo delikatnie podczas występu Orjana Nielsena, w późniejszych godzinach było to efektowne laserowe show. Na uwagę zasługują również wizualizacje wyświetlane na ogromnym telebimie za konsolą i trzy ekrany tuż pod. Podstawowymi wyświetleniami, co nie powinno być zaskoczeniem dla nikogo były scenki rodzajowe z udziałem hippisów oraz jak zawsze aktualne tematy polityczne. Miedzy występami na scenie pojawiały się dziewczyny, które nareszcie były ubrane. Przyozdobione zostały w pstrokate, falbaniaste sukienki, kwiaty, wianki, czyli wszystko to, co wymagał oryginalny strój dzieci kwiatów. Wszystkie przedstawione efekty wpłynęły na całokształt Revolution of Love w taki sposób, że zostanie ona prawdopodobnie zapamiętana jako jedna z najbardziej pozytywnych i pokojowych Revolucji.

Tracklista:

1.C-Quence pres. Assure-Enemy Territory (Original Mix)/Mike Wind
2.Greg Downey-Grade A (Original Mix)/Fafaq
3.Joey V-Chopperchunk (Original Mix)/Orjan Nilsen
4.Activa-Genetic (Original Airflow Mix)/Simon Patterson
5.zapomniałem /Dogzilla live act
6.Dogzilla-Without You/Dogzilla live act
7.Rank 1 vs.Wrongun - Airwaves (Wrongun Mix)/Johan Gielen
8.Yves Deruyter -Born Slippy (Original Mix)/Johan Gielen
9.Sander Van Doorn-Back Any Demand (Original Mix)/Leon Bolier
10.Snow Patrol-Chasing Cars (Richard Durand Remix)/Richard Durand
11.ID /Matt Hardwick
12.Cassandra Fox-Touch Me (Mike Koglin vs Jono Grant Remix)/ Mike Koglin
13.John O'Callaghan pres. Mannix vs. Kaymak-World Gone Mad (Club Mix) / Kris & Jay Bae

свернуть