👥 Facebook: [ Ссылка ]
📸 Instagram: [ Ссылка ]
🎵 Spotify: [ Ссылка ]
Tekst:
Znowu to samo, słowa jak ostrza,
Przecinają ciszę, ranią głęboko.
W gardle gula, w piersi ciężar rośnie,
A myśli wirują niespokojnie wokół.
Ból i żal, gniew i strach,
Ty i ja na dwóch brzegach.
Krok, dwa, trzy,
Może dziś coś się zmieni?
Patrzę na ciebie, widzę gniew w oczach,
Czy pamiętasz jeszcze nasze pierwsze "kocham"?
Teraz każde słowo to kolejna mina,
A ja czuję, jak nasza miłość się ugina.
Ból i żal, gniew i strach,
Ty i ja na dwóch brzegach.
Krok, dwa, trzy,
Może dziś coś się zmieni?
Bezradność ogarnia mnie całego,
Jak zatrzymać ten pociąg do nikąd biegnący?
Strach przed jutrem paraliżuje ruchy,
A serce drży, kolejnej burzy przeczuwając wybuchy.
Zmęczenie walką wyziera z każdego gestu,
Tęsknię za spokojem, za chwilą bez protestu.
Czy znajdziemy drogę przez ten labirynt złości?
Czy zdołamy ocalić resztki dawnej bliskości?
Ból i żal, gniew i strach,
Ty i ja na dwóch brzegach.
Krok, dwa, trzy,
Może dziś coś się zmieni?
W nocy, gdy leżymy plecami odwróceni,
Czuję, jak mur między nami się piętrzy.
Łzy cicho spływają po policzkach,
A ja marzę o czasie, gdy byliśmy sobie bliscy.
Może jutro znajdę w sobie siłę,
By przerwać to błędne koło, tę niemą walkę.
Może zdołam sięgnąć poza własny ból,
I zobaczyć w tobie nie wroga, lecz przyjaciela znów.
Ból i żal, gniew i strach,
Ty i ja na dwóch brzegach.
Krok, dwa, trzy,
Może dziś coś się zmieni?
Bo mimo wszystko, gdzieś pod tą goryczą,
Tlą się wspomnienia chwil pełnych słodyczy.
I choć strach ściska serce lodowatą dłonią,
Wciąż mam nadzieję, że miłość nas ochroni.
Ból i żal, gniew i strach,
Ty i ja na dwóch brzegach.
Krok, dwa, trzy,
Może dziś coś się zmieni?
Ból i żal, gniew i strach,
Ty i ja na dwóch brzegach.
Krok, dwa, trzy,
Może dziś coś się zmieni?
