Subskrybuj kanał TVN24 i bądź na bieżąco:
[ Ссылка ]
Przed sądem w Krakowie rozpoczął się proces w sprawie pani Joanny, która żąda zadośćuczynienia od policji za interwencję po zażyciu przez nią tabletki poronnej. Kobieta trafiła w lipcu 2023 roku do krakowskiego szpitala w eskorcie mundurowych. Wcześniej zadzwoniła do swojego psychiatry i poinformowała, że obawia się o swój zły stan psychiczny.
Lekarz zawiadomił policję, która "eskortowała" do szpitala karetkę pogotowia wiozącą panią Joannę do szpitala, a następnie miała uczestniczyć w badaniach i przeprowadzać czynności z kobietą jeszcze w gabinecie. W szpitalu policjanci otoczyli panią Joannę kordonem, a policjantki weszły z nią do gabinetu ginekologicznego. Na polecenie funkcjonariuszy pani Joanna miała się rozebrać, kucać i kaszleć. Ówczesny komendant policji Jarosław Szymczyk oświadczył na specjalnej konferencji prasowej, że głównym powodem działania policji było zgłoszenie dotyczące podejrzenia dokonania próby samobójczej.
Na pierwszym posiedzeniu we wtorek (2 lipca) sąd zarządził przerwę ze względu na złożenie nowych dokumentów przez przedstawiciela Komendy Miejskiej Policji w Krakowie. Na następnej rozprawie, 2 października, przesłuchana zostanie pani Joanna.
Ещё видео!