Dziś po godz. 10 zbierze się sejmowa komisja śledcza ds. Amber Gold. Podczas posiedzenia szefowa komisji Małgorzata Wassermann (PiS) przekaże pozostałym członkom komisji raport końcowy. Posłowie będą mieli dwa tygodnie na zapoznanie się z nim i kolejne dwa tygodnie na zgłaszanie ewentualnych uwag. - Za miesiąc będziemy głosować zarówno poprawki oraz całość raportu - powiedziała Wassermann.
Jak dodała, ocena instytucji państwowych zawarta w raporcie "jest w największej części krytyczna". - Są tylko dwie instytucje, które możemy ocenić pozytywnie lub pozytywnie z pewnymi uwagami, natomiast większość z tych ocen jest bardzo zła - zaznaczyła Wassermann. Te dwie instytucje ocenione pozytywnie to Ministerstwo Gospodarki oraz Komisja Nadzoru Finansowego. Pozostałe, jak mówiła, działały "w sposób zły albo nawet krytyczny". - Do instytucji najgorzej ocenionych należy np. prokuratura - wskazała.
Zgodnie z ustawą o sejmowej komisji śledczej, jej przewodniczący przygotowuje i przedstawia komisji projekt stanowiska w badanej przez komisję sprawie. Do tego stanowiska członkowie komisji mogą zgłaszać poprawki. Ostatecznie swój końcowy raport komisja przyjmuje w drodze uchwały. Przedstawiciele klubów PO-KO, Nowoczesnej i PSL nie wykluczyli, że po zapoznaniu się z raportem będą zgłaszać do niego poprawki.
Ещё видео!