Al to kilkunastoletni jamnik. W tym wieku już prawie nie widzi, prawie nie słyszy i pewnie jedyne o czym marzy to miejsce, gdzie mógłby spokojnie odpocząć w ostatnich miesiącach życia.
On jednak został wywalony jak stara zabawka. Pies cały czas trzęsie się ze stresu, nie potrafi zrozumieć sytuacji, w której znalazł się. Nasz Al jest przeraźliwe chudy, widać mu wszystkie kości, te na głowie także są dobrze wyczuwalne.
Al nie jest psem, który będzie długo żył, to pies który powoli zaczyna odchodzić, tylko dlaczego w schronisku? Dlaczego to schronisko ma być jego ostatnim wspomnieniem.
Szukamy mu domu, w którym osoba o wielkim sercu zadba o jego godne resztki życia.
Tel. w sprawie Alika 889 137 137
![](https://i.ytimg.com/vi/tRA4-Zy5dqk/mqdefault.jpg)