PLECAK MARZEŃ W SERWISACH CYFROWYCH:
[ Ссылка ]
Album: Plecak marzeń
Artist: Ostry
Title: Nara
Producer: Phono CoZaBit
Lyrics: Ostry,
Label: Klincz
Mix & Mastering: Aleksander Żabeats Żabicki
________________________________________________________________
OFICJALNA STRONA I SKLEP:
[ Ссылка ]
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
FB:
[ Ссылка ]
INSTAGRAM:
[ Ссылка ]
TIKTOK:
[ Ссылка ]
Album PLECAK MARZEŃ zamówisz na www.klincz.com oraz w sklepach Empik w całej Polsce.
TEKST:
W tobie jak i we mnie ta energia nie wygasła
I nie ważne skąd pochodzisz czy to ze wsi czy to z miasta
Jak mocno w coś wierzysz będzie lepiej jak nie ślepo
Bo się nie odnajdziesz jak się dowiesz że to nie to
Kiedyś byłem też żołnierzem w tej hierarchii kłamstwa
Która niczym się nie różni od polityki państwa
Dalej ludzi takich mam co odbiorą ten telefon
Choćby najciemniejsza noc to z pomocą do mnie spiesza
I tam za kratami dalej swoim się pomaga
Nic nie muszę udowadniać o tym głośno się nie gada
Jestem milionerem bogatym w doświadczenie
I po dzień dzisiejszy szczerą przyjaźń cenie
W moim świecie masz mieć rozum a nie portfel pełen siana
Moi bliscy mówią prawdę a nie palą jana
Jeśli jest inaczej krzyż na drogę sajonara
Nie chcę ciebie znać nie pozdrawiam mówię nara
Mówi ci to o tym chłopak co napisze to w to wierzy
Jeśli masz coś na tym świcie na czym szczerze ci zależy
Są mordeczko takie rany których czas ci nie zaleczy
Pomyśl o tym choć przez chwilę zanim zrobisz dziwne rzeczy
REFREN: x2
Koleś ćpa koleś pije koleś na mnie się użala
Wiesz co koleś niech się trzyma lepiej z dala
My koledzy nie będziemy to nie jest ta para
Robię jak uważam a zawistnym mówię nara
Zawsze dobra jazda na tych trakach sama prawda
I nie jestem tu od dziś ale od dawien dawna
Rap z Bytomia nie z riwiery to jasne do cholery
Własne rapy made in poland a nie jakieś tam covery
Weź mi te afery które trują twoją głowe
Jedni mówią koperkowe drudzy ręczą za to słowem
Dzwonią piszą i pytają , przyjdą w czterech nakręcają
Puszą się i srają za plecami zwyzywają
Że chodzi tu o honor i zasady ja nie sądzę
Jednak później okazało się że chodziło o pieniądze
Już nie raz się dałem nabrać i stawałem za kimś w ciemno
Jednak los przewrotny jest życie jedną wielką zmienną
Gdy robiło się gorąco albo nic nie było prawdy
Podawali sobie ręce zachowali się jak błazny
Ty w tym całym szmelcu pozostałeś na widelcu
Sami przekonaliście mnie że to nie ma sensu
W całym tym piździelcu każdy dba o własną dupę
Myśli ludzkich , charakteru nie zobaczysz przez lupe
O czym do mnie ty tu mówisz weź mi te prawilne ściemy
Swoje życie mam rozwalić bo ty masz jakieś problemy
REFREN:
Koleś ćpa koleś pije koleś na mnie się użala
Wiesz co koleś niech się trzyma lepiej z dala
My koledzy nie będziemy to nie jest ta para
Robię jak uważam a zawistnym mówię nara
KOPIOWANIE NA INNE KANAŁY ZABRONIONE !
