Musiałem się ożenić, bo dowiedzieliśmy się, że będziemy mieli dziecko. Po ślubie przywiozłem żonę do domu rodziców. Wtedy jeszcze nie mieliśmy swoich mieszkań.
Zostałem tatą niesamowitego chłopca Przemka. Wkrótce zdecydowaliśmy się na kredyt hipoteczny, aby rozpocząć samodzielne życie.
Po pewnym czasie żona ponownie ogłosiła mi ciążę. W ten sposób w naszym życiu pojawiła się Ania. Dzieci rosły jak na drożdżach. Z roku na rok zacząłem coraz częściej zauważać, że były zupełnie inne ode mnie. Nawiasem mówiąc, ani syn, ani córka nie wyglądali jak ja. Rudowłose i piegowate dzieci – skąd one się wzięły w naszej rodzinie?
![](https://i.ytimg.com/vi/w4VMQIhxQJU/mqdefault.jpg)