Dzisiaj w cyklu historia jednego myśliwca samolot z rzadko przywoływanego kraju, a mianowicie z Kanady. Historia lotnictwa kanadyjskiego to generalnie bardzo ciekawy temat, który będzie trzeba kiedyś szerzej omówić, ale na dzisiaj musimy wiedzieć tylko tyle, że na terenie Kanady znajdowała się cała sieć rozbudowanych zakładów lotniczych, które podczas II Wojny Światowej zajmowały się min., produkcją samolotów na potrzeby brytyjskiego lotnictwa wojskowego. Zakłady Avro Canada po wojnie były w dość złożonej sytuacji. Pomimo iż wojna dobiegła końca, to jednak nie zamierzano przerwać produkcji i opracowywania nowych samolotów, tym bardziej, że miejsce wojny gorącej zajęła tak zwana zimna wojna. W nowych warunkach zakłady Avro Canada otrzymały zalecenie rozpoczęcia prac nad budową samolotów myśliwskich, które powinny zajmować się zwalczaniem rosyjskich bombowców dalekiego zasięgu przenoszących bomby atomowej. Rozwiązaniem wszystkich kanadyjskich problemów miało być stworzenie samolotu myśliwskiego dalekiego zasięgu, który otrzymał oznaczenie Avro Canada CF-100. Maszyna miała trafić na wyposażenie Królewskich Kanadyjskich Sił Powietrznych, w celu zabezpieczenia północnych połaci Kanady. Samolot miał być zdolny do prowadzenia skutecznych działań w każdych warunkach atmosferycznych. Pierwsze prace projektowe nad nowym samolotem rozpoczęły się w październiku 1946 r., a pierwszy z dwóch prototypów CF-100 Mk. 1, miał być napędzany dwoma silnikami Rolls-Royce Avon RA.3 o ciągu 28,9 kN. Samolot opracowano w bardzo szybkim tempie. Prototyp był gotów do pierwszego lotu 19 stycznia 1950 r. Początkowo zbudowano dwa prototypy, które otrzymały oznaczenie CF-100. CF-100 Canuck był wolnonośnym dolnopłatem o całkowicie metalowej konstrukcji z pojedynczym usterzeniem pionowym dźwigającym w połowie swej wysokości klasyczne usterzenie poziome. Podwozie było chowane w locie i składało się z trzech zespołów. Każdy z nich miał dwa koła. Samolot był obsługiwany przez dwuosobową załogę, która siedziała w kabinie ciśnieniowej w układzie tandem, która była przykryta długą oszkloną owiewką. Testy prototypów przebiegały szybko i bez poważniejszych zakłóceń, co doprowadziło do szybkiego złożenia zamówienia na pięć pozbawionych uzbrojenia samolotów CF-100 Mk.2, które były maszynami przedseryjnym. Samoloty były traktowane jako seria przedprodukcyjna i służyły dopracowaniu pewnych koncepcji. Jedną z nich było zastąpienie używanego wcześniej brytyjskiego silnika kanadyjską jednostką napędową Avro Canada Orenda 2. Ponieważ samoloty z serii przedseryjnej były pozbawione uzbrojenia to pojawiła się dość ciekawa koncepcja zakładająca, że po rozpoczęciu produkcji seryjnej zostaną przebudowane na maszyny szkolno-treningowe, ale ostatecznie podobnym przeróbkom poddano tylko dwa samoloty, które później otrzymały oznaczenie Mk. 2T. W oparciu o wersję Mk. 2 planowano stworzyć jeszcze odmianę przeznaczoną do prowadzenia rozpoznania fotograficznego, która miała otrzymać oznaczenie Mk. 2P, jednakże ostatecznie Kanadyjczycy uznali, że podobny samolot nie będzie im potrzebny i że bardziej potrzebują klasycznych myśliwców przechwytujących, a także ich odmian szkolnych. Przeróbkom poddano samoloty z pierwszej piątki – trzeci samolot został później pierwszym egzemplarzem przyjętym do służby w Królewskich Australijskich Siłach Powietrznych. Pomimo wdrożenia samolotów do jednostek liniowych wciąż trwały testy i próby nowych samolotów, w których uczestniczył min., szef oblatywaczy zatrudnionych w firmie Avro Canada, Polak Janusz Żurakowski, który podobnie jak wielu polskich lotników, którzy po wojnie zdecydowali się pozostać na zachodzie jest traktowany przez polskich miłośników lotnictwa z nabożną czcią, która nie we wszystkich przypadkach jest uzasadniona, ale to jest generalnie temat na zupełnie inne spotkanie i zupełnie inną rozmowę. Tak czy owak, Avro Canada prowadziły intensywne loty testowe na samolotach CF-100 jeszcze w 1952 r., gdy Żurakowski podczas jednego z lotów, otrzymał zadanie sprawdzenia, czy CF-100 jest w stanie wchodząc w lot nurkowy przekroczyć barierę dźwięku i czy nie będzie to ostatnie zadanie tego samolotu. Okazało się, że jest w stanie przekroczyć i jeszcze nawet będzie potem latać, więc generalnie próba udała się całkiem nieźle. Wydarzenie to miało miejsce w 1952 r., gdy zakłady Avro Canady realizowały już zamówienie opiewające na około siedemdziesięciu samolotów w wersji CF-100 Mk. 3, która otrzymała w kanadyjskiej służbie nazwę Canuck.
W materiale wykorzystano nagrania ze zbiorów Imperial War Museum
Jestem także tu:
[ Ссылка ]
Zapraszam do wspierania kanału:
Wirtualna kawa [ Ссылка ]
Patronite:
[ Ссылка ]
#lotnictwo #samoloty #history #military #fighter #historia #myśliwiec #airforce #canada #canucks #avro
CF-100 Canuck | historia jednego myśliwca
Теги
samolotsamolotylotnictwolotnictwo wojskowewojskoarmiamilitaryhistoriahistoria lotnictwazimna wojnacold warCF-100 CanuckCanuckAvro CanadaAvroCanadaCF-100Kanadasamoloty wojskowesamoloty myśliwskiefighterjet fightermyśliwiec odrzutowyodrzutowieclotnictwo brytyjskieRoyal Canadian Air ForceAir ForceSiły PowietrzneJanusz Żurakowskisamoloty kanadyjskiesamoloty avroAvro Canada CF-100 CanuckQuebecconvent crashconventBelgiawar