Słowiańska duszo moja
czcij Słońce, ognia moc.
Bądź jak życia ostoja
w kolejną równonoc.
Po raz kolejny noc całkiem zrównała się z dniem.
Słowiański korzeń znowu ciągnie polską krew.
Ciągnie ją na wzgórza, łąki, lasy, między skały,
by dziękować Matce Ziemi za jej hojne dary.
Czuć powiewy wiatru, które znają stare dzieje.
W te obrzędy podżegały w ogniskach płomienie.
Równonoc podzieliła Ziemię na wiosnę i jesień.
Słowiańskie śpiewy echo niesie po całym lesie.
Każdy wierzący chce obchodzić święto plonów.
Piękna żniwiarka plecie wianek z polnych kwiatów.
Modli się o dobre życie i szczęście w miłości.
We wrześniową równowagę światła i ciemności.
Prastary zwyczaj młode serce dziś porusza.
Dawne znaki kultu zna Światowid ze Zbrucza.
Tajemniczy posąg patrzy w cztery strony Świata.
Zna dumne słowiańskie okrzyki: „Chwała! Sława!"
Chobard
Ja, Słowianin
tekst /rap: Chobard
beat: Donatan
mix/mastering: Milan
nagrano w: M12 Records
![](https://s2.save4k.ru/pic/z_V2drKKPsM/maxresdefault.jpg)