Sndrom "miłego faceta" odnosi się do mężczyzn, którzy starają się być niezwykle uprzejmi, uważni i "miłym facetem", często kosztem własnej samooceny i potrzeb. Często unikają konfliktów i starań o zaspokojenie własnych potrzeb, obawiając się odrzucenia lub konfrontacji. Zwykle mają problemy z utrzymaniem granic, zarówno w kontekście romantycznym, jak i platonicznym.
"Miły facet" często nadmiernie inwestuje w relacje, z nadzieją na reciprocację, ale nie zawsze jest w stanie wyrazić swoje oczekiwania otwarcie i szczerze. W rezultacie mogą czuć frustrację i urazę, gdy ich wysiłki nie są doceniane lub rekompensowane w sposób, którego oczekiwali.
Mężczyźni z syndromem "miłego faceta" mogą również unikać wyrażania negatywnych emocji, takich jak złość czy frustracja, przez co mogą być postrzegani jako nadmiernie zgadzający się, nieskłonni do konfliktów lub po prostu fałszywi.
Jest to szczególnie istotne w kontekście romantycznych relacji, gdzie "miły facet" może próbować kupić miłość i akceptację przez gesty i prezenty, zamiast budować zdrową i równowagę relację opartą na wzajemnym szacunku i otwartości.
Terapia skupiona na syndromie "miłego faceta" zwykle koncentruje się na nauce, jak stawiać granice, wyrażać uczucia w zdrowy sposób i radzić sobie z lękiem przed odrzuceniem.
#przystańświadomości #psychologia #związki
![](https://i.ytimg.com/vi/qYRwq8K6PJ0/mqdefault.jpg)